Sąd Najwyższy kolejny raz nie wypowiedział się w sprawie rozliczeń pomiędzy Frankowiczami a bankami. Sytuacja ta nie powinna jednak stać na przeszkodzie w dochodzeniu swoich praw w sądzie przez Frankowiczów. Poznaj 3 najważniejsze powody, dla których nie warto czekać z pozwem na uchwałę Sądu Najwyższego.
Ponad 700 tys. Frankowiczów w Polsce czeka na uchwałę Sądu Najwyższego ws. kredytów we frankach. Zdaniem radcy prawnego E-Kancelarii, Pauliny Piekarskiej, istnieją 3 powody, dla których czekanie z pozwem na uchwałę SN nie ma większego sensu. Sprawdź, dlaczego warto wziąć sprawy w swoje ręce już teraz, nie czekając na odpowiedzi Sądu Najwyższego.
1. Odpowiedzi na pytania prezes Sądu Najwyższego zostały już udzielone
Radca prawny, Paulina Piekarska podkreśla, że odpowiedzi na pytania prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, zostały już udzielone zarówno przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak i dotychczasowe wyroki Sądu Najwyższego. Dlatego jest bardzo prawdopodobne, że kolejna uchwała sądu SN ws. kredytów we frankach będzie spójna z obecnym orzecznictwem sądów powszechnych i niewiele zmieni w kwestii wydawanych przez nie wyroków. Mało prawdopodobne jest, że Sąd Najwyższy zmieni pogląd na rozstrzygnięte już wątpliwości.
Przeczytaj również: Znamy odpowiedzi na pytania prezes Sądu Najwyższego.
2. Obecne orzecznictwo sądów powszechnych jest korzystne dla Frankowiczów
Korzystnych dla Frankowiczów wyroków przybywa z każdym dniem. Zdaniem Reutersa aż 9 na 10 spraw frankowych w Polsce wygrywają kredytobiorcy. Szansa na wygraną w sądzie jest zatem bardzo duża i dlatego nie warto zwlekać ze złożeniem pozwu do sądu. Na wątpliwościach co do orzecznictwa ws. kredytów w CHF zyskują banki, ponieważ wątpliwości te działają zniechęcająco na kredytobiorców, którzy obawiają się przegranej w sądzie. Tymczasem, liczby mówią same za siebie: sądy w Polsce są przychylne Frankowiczom i w zdecydowanej większości przypadków orzekają na ich korzyść.
3. Sprawy frankowe w sądach trwają coraz dłużej
Tendencja związana z korzystnymi dla Frankowiczów wyrokami, sprawia, że w sądach liczba pozwów ws. kredytów w CHF rośnie w szybkim tempie. Niestety, sytuacja ta przekłada się na dłuższy czas oczekiwania na zapadnięcie wyroku, ponieważ im bardziej obłożony sąd, tym oczekiwanie na wyrok jest dłuższe. Już teraz w sądach I instancji sprawy frankowe trwają nawet do 24 miesięcy, a w sądach II instancji do 18 miesięcy. Jest to kolejny powód, dla którego lepiej złożyć pozew wcześniej, nie czekając na uchwałę Sądu Najwyższego. Nawet miesięczna zwłoka w złożeniu pozwu może przełożyć się na kilka miesięcy dłuższego oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy.
Podsumowując — Dlaczego nie warto czekać na uchwałę Sądu Najwyższego ws. kredytów w CHF?
Okazuje się, że istnieją co najmniej 3 powody, dla których warto złożyć pozew frankowy, zanim Sąd Najwyższy wyda uchwałę dotyczącą kredytów w CHF. Decyzja o złożeniu pozwu to istotna kwestia, ale wiele zależy również od wyboru kancelarii prawnej, która poprowadzi sprawę. Każda sprawa o kredyt frankowy w sądzie jest rozpatrywana indywidualnie, niezależnie od tego, ile korzystnych wyroków w obecnej chwili zapada. Warto zatem nie tylko pospieszyć się ze złożeniem pozwu, ale również wybrać doświadczoną i wyspecjalizowaną kancelarię w tym zakresie — taką jak E-Kancelaria.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie korzyści możesz osiągnąć, składając pozew przeciw bankowi, prześlij nam swoją umowę kredytową do bezpłatnej analizy.
Źródło:
