W dniu 29 kwietnia 2021 roku TSUE (C-19/20) ma wydać kolejne orzeczenie, w sprawie 5 pytań prejudycjalnych Sądu Okręgowego w Gdańsku. Wyrok ten w naszej ocenie będzie miał wpływ na kwestie przedawnienia i ewentualne roszczenia banków związane z wynagrodzeniem za korzystanie z kapitału po stwierdzeniu nieważności umowy. Wydanie powyższego orzeczenia, stało się przyczyną, dla której posiedzenie Sądu Najwyższego, zaplanowane na dzień 13.04.2021 r., zostało przesunięte na dzień 11.05.2021 r. (sygn. akt III CZP 11/21).
Czego będzie dotyczyć wyrok TSUE?
Niewątpliwie istotne będą odpowiedzi na pytania nr 4 i 5, które dotyczą zagadnień poruszonych także w pytaniach do Sądu Najwyższego, o których SN będzie rozstrzygał 11.05.2021 r.Te zagadnienia są powiązane także z pytaniem Rzecznika Finansowego, o którym Sąd Najwyższy ma rozstrzygać w składzie 7 sędziów w dniu 15.04.2021 roku (III CZP 6/21).
Sąd Okręgowy w Gdańsku w pytaniu nr 5 dopytuje także TSUE, czy sąd krajowy ma informować o wszelkich skutkach nieważności – w tym o możliwych roszczeniach z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Z kolei pytanie nr 6 do Sądu Najwyższego dotyczy ściśle tego, czy bank i kredytobiorca mogą żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Najważniejsze kwestie podlegające rozstrzygnięciu to określenie terminu, od którego należy liczyć termin przedawnienia się roszczeń banku o zwrot kapitału – czy od daty wypłaty kapitału, czy od daty powołania się przez konsumenta na nieważność umowy, czy od daty wyroku ustalającego nieważność umowy. Sąd będzie rozstrzygał także, czy bankom należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Te dwie kwestie budzą jeszcze spore kontrowersje a orzecznictwo w tym zakresie nie jest jednolite. Dlatego tak ważne jest zunifikowanie orzecznictwa w tej materii.
Mając na uwadze stanowiska stron przedłożone w sprawie przed TSUE – w szczególności Komisji Europejskiej – jest wysoce prawdopodobne, że TSUE wypowie się w kwestii wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz, że będzie to wyrok korzystny dla tzw. frankowiczów. Znacząca jest w tym względzie wykładnia art. 7 dyrektywy 93/13, którego wykładni dokonuje TSUE. Zgodnie z tym przepisem każde usunięcie z umowy postanowienia nieuczciwego czy wręcz całej umowy musi skutkować tzw. długofalowym efektem odstraszającym dla przedsiębiorcy – aby zapewnić wysoki standard ochrony konsumenta na rynku wewnętrznym i w to w ujęciu długoletnim, co jest jednym z podstawowych celów UE.
Dodatkowo, w wyroku zaplanowanym na dzień 29.04.2021 r. TSUE rozstrzygnie także trzy inne pytania Sądu Okręgowego w Gdańsku, a mianowicie:
- czy sąd krajowy ma obowiązek stwierdzenia nieuczciwości postanowienia umownego jeśli zostało ono zmienione aneksem?
- czy w umowach byłego banku GE Money możliwy jest zabieg polegający na „odcięciu” marży banku wkalkulowanej w kurs tabelaryczny banku przy pozostawieniu w umowie kursu średniego NBP, który był podstawą do ustalenia kursu tabelarycznego?
- czy uchwalenie ustawy antyspreadowej może skutkować tym, że sąd nie będzie miał obowiązku stwierdzenia nieuczciwego charakteru postanowienia umownego?
Omawiane orzeczenie TSUE, będzie więc swego rodzaju odpowiedzią na szereg pytań i wątpliwości, jakie pojawiły się po wyroku w sprawie Państwa Dziubak w odniesieniu do skutków unieważnienia umów.